Katedra Medycyny Ratunkowej poleca Chomikuj.pl Największa baza testów w Internecie
z nowych informacji: mamy do podpisania umowy pomiędzy uniwerkiem a nami
oto treść umowy:
dane personalne (nie chce mi sie wszystkie przepisywac, to jest mało ważne), rektor to zleceniodawca, my to wykonawca
paragraf 1
w związku z realizacją zadania - obóz sprawnościowy (źródło finansowania 502-1500) zleceniodawca kierujue wykonawce do udziału w obozie sprawnościowym z elementami ratownictwa w dniach 10-20.01.2013 w celu zaliczenia obowiązkowych godzin dydaktycznych (akceptowany środek transportu) PKP + PKS
paragraf 2
1. wykonawca zobowiązuje się do wykonania zadania, o którym mowa w paragrafie 1
2. zleceniodawca zwróci wykonawcy koszty podróży i pobytu, zgodnie z przepisami określającymi wysokość oraz warunki ustalenia należności przysługująych pracownikowi zatrudnionemu w państwowej lub samorządowej jednostce sfery budżetowej z tytułu podróży służbowej na obszarze kraju lub poza jego granicami do wysokości dofinansowania pzyznanego zgodnie z wnioskiem
3. wypłata świadczenia, o którym mowa w pkt 2 nastąpi po potwierdzeniu wykonania przez zleceniobiorcę zadania określonego w paragrafie 1 przez osobę upoważnioną do dysponowania środkami finansowymi, z których pokryte zostaną koszty podróży i pobytu
4. wykonawca jest zobowiązany przedtawić zleceniodawcy rozliczenie kosztów podróży i pobytu, dokonane zgodnie z przepisami skazanymi w pkt 2, w terminie 14 dni od zakończenia podróży
5. brak rozliczenia kosztów zgodnie z pkt 4 jest równoznaczny z oświadczeniem wykonawcy, że nie poniósł żadnych kosztów związanych z wykonaniem zadania
paragraf 3
wszelkie zmiany w treści umowy wymagają formy pisemnej
paragraf 4
w sprawach nieuregulowanych niniejszą umową stosuje się przepisy kodeksu cywilnego
paragraf 5
sprawy wynikłe na tle niniejszej umowy rozstrzygał będzie sąd właściwy miejscowo dla zleceniodawcy
paragraf 6
umowę sporządzono w dwóch egzemplarzach, po jednym dla każdej ze stron
podpis wykonawcy, podpis zleceniodawcy
tak to wygląda, mi się ta umowa nie podoba, jest strasznie ogólna, niespójna, sporządzona nie tak jak było mówione, jak coś potem to uniwerek może sie bronić taką umową bo ją podpisaliśmy, a co mówili to nie jest formalnym dokumentem.. więc krótko mówiąc moga nas zrobić w jajo.
generalnie moje wątpliwości:
1. wg tej umowy, to my płacimy a dopiero potem uwm nam zwróci kase, a to oznacza ze musimy pobierac za wszystko faktury a przynajmniej paragony (nie wiem czy paragon ma właściwości formalne) i potem się będziemy rozliczac.. nie tak było mówione
2. wg tej umowy podróż i pobyt pokrywa uwm, a wyciągi? są drogie, a nie ma tego ujętego w umowie..
3. nie mamy drugiego egzemplarza umowy
4. gdzie są przepisy o finansowaniu o których mowa w umowie?
5. co z osobami, które nie mają pieniędzy na obóz?
w odpowiedzi dostałem odp:
- mamy podpisać umowy, zostaną skserowane i podpisane przez dziekana i dostaniemy je wtedy
- nic nie będziemy brać ani płącić wcześniej
- osoby z mojego pkt 5 mają się indywidualnie kontaktować z katedrą
tak czy siak jest jeszcze troche do wyjaśnienia, umowy mamy podpisać do wtorku najpóźniej, im wcześniej tym lepiej, czy Wy macie jakieś wątpliwości? piszcie jasno i zrozumiale co Wam się nie podoba w tych umowach, ja pójdę w poniedziałek do katedry to wyjaśnic i dlatego chcę zebrać wszystkie wątpliwości
czekam na odpowiedź, mam nadzieję że ktoś mi odpisze, bo często i gęsto jest tak, że czytacie i nic nie dopowiadacie... to nie jest tylko mój interes, żeby to załatwić, ale nas wszystkich, więc weźmy w tym udział wszyscy
Offline
Janin wg. nie te paragony są równoznaczne co faktury itd. jak moja mama jezdzi np. na szkolenie to dostaje zwrot kosztów transportu za PKS czy PKP i okazuje tylko bilet, w naszym przypadku chyba mozna by bylo sie dogadac z ludzmi od wyciagu aby sporzadzili dla kazdego z nas fakture a zeby nie bylo, kochany dziekanat.. a co do tych przepisow o dofinansowanieu to sie zgodze jak nic.. kurna, slyszalem ze podobno odsylaja z kwitkiem ludzi od nas, kurna nie kazdy moze sobie pozwolic aby na raz wylozyc 300 zl a jesli moga to nadwyreza budżet na jakis czas. tak czy tak przejebane...
Offline
Jak dla mnie to z tego wynika, że musimy wylozyc wiekszosc (!) kasy (no bo koszty pobytu i podrozy to chyba wiekszosc kwoty?) za oboz. Po "wykonaniu zadania" zostanie ona zwrocona. A jakie sa warunki wykonania zadania? Obecność, uzyskanie pozytywnej oceny? Mogliby to okreslić, chociaz to pewnie czepialstwo:P Co obejmuja koszty pobytu? Zakwaterowanie, żarcie? To też mogliby sprecyzować. Ogólnie umowa jest mało szczegółowa. No i przedstawienie kosztów też by się przydało. Aha i jeszcze co z kosztami za wypożyczanie sprzętu, dojazd na stok czy tam gdzie. Wchodza w koszty pobytu?
Ostatnio edytowany przez hayencka (2012-12-09 10:32:11)
Offline
Użytkownik
Czemu nie ma z dziekanatu jakiejś osoby w delegację do nas? Łatwiej, szybciej i prościej byłoby się jakoś dogadać słownie, ktoś powinien z nami przyjść i porozmawiać o tym obozie... Tak myślę.
Offline
Super Tracz napisał:
Czemu nie ma z dziekanatu jakiejś osoby w delegację do nas? Łatwiej, szybciej i prościej byłoby się jakoś dogadać słownie, ktoś powinien z nami przyjść i porozmawiać o tym obozie... Tak myślę.
Bo byśmy go zagadali 28 głosami na raz?
Offline
Użytkownik
skąd nagle 28 osób na roku?
Offline
Moim zdaniem powinni wyrazić się bardziej jasno, jak również z mojego punku widzenia każdy powinien mieć możliwość wyboru transportu na ten obóz. Ja sobie nie mogę pozwolić na 10 dni bez treningu i jakoś nie wyobrażam sobie jechać na ten obóz pociągiem i ciągnąć za sobą roweru, rolek do jazd na rowerze, sprzętu pływackiego, sprzętu do ćwiczeń, 3 par butów, pompki do roweru, piłki lekarskiej, torby ciuchów na zmianę itp..
A po za tym zasady wykonania obozu, co zalicza, co za przedmioty zaliczane są na tym obozie itp.
I dokładnie finansowanie, za co mamy zapłacić a za co nie, co będzie opłacone, czy tylko noclegi czy noclegi i jedzenie itp..
mam ochote rozjebać kogoś kto organizuje ten obóz
Offline